sobota, 26 marca 2016

Życzenia

Z okazji Świąt życzę Wam spokoju ducha, dobrych relacji z ludźmi, których spotykacie na swojej drodze, radości, usmiechu, dystansu do siebie i innych, spełnienia marzeń, oraz tego, żeby kiedy już się spełnią , nigdy nie zabrakło Wam następnych☺


Zobaczcie jeszcze ile zajączków do nas dziś przykicało☺


Pozdrawiam serdecznie,
Ana

czwartek, 17 marca 2016

Inny rodzaj "hand made" :)

Dziś coś trochę innego:)

Wczoraj razem z córą brałam udział w warsztatach wielkanocnych w jej przedszkolu.
Dzieci z rodzicami miały zrobić ozdoby wielkanocne, które potem będą sprzedawane na Wielkanocnym Kiermaszu.

Nie mając w domu żadnego koszyka wielkanocnego na zbyciu, poszperałam w internecie i natrafiłam na.....papierową wiklinę.

Jeśli nie znacie tematu to możecie obejrzeć prace z niej np. tu, a tu się ich nawet nauczyć:)

Tak czy siak, odpaliłam internet i dziarsko wzięłam się do pracy...

Pierwszy koszyk kompletnie mnie nie powalił...więc zrobiłam jeszcze jeden...
Drugiemu do ideału z internetu też daleko, ale po maźnięciu go brązową farbą już zaczął jako tako wyglądać:)



Mając już jakąś podstawę i zarys pomysłu poleciałam do sklepu po dodatkowe materiały, a po wyjściu z pracy do przedszkola.

W rezultacie zrobiłyśmy dwa koszyczki, a wyglądało to tak...



Muszę powiedzieć, że jestem całkiem zadowolona z efektów:)

Zostawiam Was więc z naszymi ozdobami i pędzę do pracy:)

Spokojnego dnia,
Ana

wtorek, 15 marca 2016

Podkładki...

O matuchno....
Przeraziłam się kiedy zobaczyłam ile czasu nie dodałam żadnego wpisu.
Nie żebym nic nie robiła, bo coś tam się dzierga....
Niestety są też inne rzeczy, które same się nie ogarną więc trzeba dzielić czas na więcej zajęć....

No ale do rzeczy.

Ostatnio mam jakąś ogromną fazę na zmianę wystroju naszego mieszkania:)

Nic to spektakularnego póki co. Po prostu staram się żeby wnętrze miało ręce i nogi.
Zaczęłam też w związku z tym zwracać większą uwagę na szczegóły...

Wczoraj, przy porannej kawie, uderzył mnie np....brak podkładek pod kubki:)

No to co? No to je sobie zrobiłam:)



Tak mi się to wkręciło, że machnęłam hurtem 6 szt:)


Miało być 8, ale włóczki mi zbrakło przy 6:D


Nie mniej jednak, teraz mogę spokojnie wypić kawkę bez szkody dla stolika:))))


Wracam do innych zajęć:)

Miłego dnia!!!
Ana