Pomyślałam więc, że zrobię jej tą przyjemność i wykonam dla niej w sumie chyba pierwszą "poważną" biżuterię:)
Poprosiłam ją o wybranie kolorów.
"Weź, te, te,te i te" usłyszałam:)
No to wzięłam:)
Po jakimś czasie plątania powstała taka oto malutka bransoletka, na malutką łapkę:)
Co o niej sądzicie?
Miłego dnia
Śliczna!
OdpowiedzUsuń