sobota, 21 listopada 2015

Prezent

Dzisiejsza bohaterka powstawała chwilę, głównie przez to, że musiała być odkładana z różnych przyczyn:)

Dobrnęła też do szczęśliwego końca chwilę temu, ale nie miała szczęścia do bycia sfotografowaną:)

Jak już udało się sfotografować, to...wypadło coś innego:)

Tak czy siak, dziś w końcu zaistnieje w przestrzeni:)

Zatem....


Jak pewnie się domyślacie, patrząc na tytuł posta chusta stała się prezentem imieninowym dla mojej mamy:)

Powstała z włóczki Nako Moher Special Ebruli. 
Muszę przyznać, że na początku miałam stracha przed robieniem z tak cienkiej włoczki, ale nie taki diabeł straszny i robiło się nią bardzo przyjemnie:)

Tu jeszcze inna odsłona..


I to w zasadzie tyle:)

Spokojnego weekendu,
Ana


środa, 4 listopada 2015

Kobieca Kreacja i Anna

Witajcie...

Ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu, co mam nadzieję choć troszkę tłumaczy moją nieobecność.
Nie jest jednak tak, że zupełnie odłożyłam szydełko na bok.
Wręcz przeciwnie, ponieważ całkiem przypadkiem dostałam ostatnio 2 propozycje.
Pierwsza to wykonanie Anny z Krainy Lodu dla pewnej małej dziewczynki na 4 urodziny, druga to wzięcie udziału w warsztatach podczas spotkania, głównie dla Pań, o wdzięcznej nazwie "Kobieca Kreacja"


W związku z udziałem w warsztatach musiałam nadrobić bransoletkowe braki i w ciągu 2 dni dorobiłam 7 sztuk, co jest jak na mnie rekordem:)
Do warsztatów zaprosiłam jeszcze jedną zakręconą  na punkcie szydełka osobę więc było nam raźniej,  a nasz kącik wyglądał tak:



Wielkie dzięki dziewczynom raz jeszcze za możliwość uczestnictwa w tym wydarzeniu:)

Ponieważ warsztaty i wykonanie Anny nałożyły się na siebie, w każdej wolniejszej chwili,łapałam szydełko żeby chociaż trochę nadrobić.

W przed dzień oddania Anny nowej właścicielce skończyłam pracę, szyjąc sukienkę.
Sama lalka powstała z tego samego wzoru co Elsa, reszta to kombinacja własna.

W sumie jubilatka wyglądała na zadowoloną, więc chyba podołałam, ale oceńcie sami.



Miłego dnia,
Ana