Wystarczy wystawić nos z domu żeby poczuć wiosnę idącą wielkimi krokami:)
Samo słońce rozświetlające choć trochę te szare dni czyni cuda i powoduje powrót chęci do życia:)))
W związku z tym, zostałam poproszona o wykonanie lżejszych czapek dla dwóch młodych dam:)
Na bardzo ażurowe czapki jeszcze za zimno, bo mimo pięknego słonka wiatr jeszcze potrafi przywrócić nas do porządku, a na grubaśne zimowe czapy z kolei już troszkę za ciepło...
Szukałam chwilę odpowiedniego pomysłu i w końcu trafiłam na tutorial Weroniki z Nauki szydełkowania , z której pomysłów dość często korzystam.
Jeśli ktoś z Was miałby ochotę spróbować to tu jest link do tutorialu https://www.youtube.com/watch?v=H9_xd7ZFxKc
Poniżej czapki w moim wykonaniu:)
Zdjęcia nie do końca odwzorowują kolory, ale cóż zrobić.
Włóczka to Himalaya Everyday, szydełko nr 4
Mam nadzieję, że czapki będą się nowym właścicielkom podobać, a Tobie Werka dziękuję za inspirację:)
Miłego słonecznego dnia:)
Pozdrawiam,
Ana
świetnie wygladają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne czapki! No i ten knookingowy ściągacz - muszę spróbować tej metody :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Powiem Ci, że świetne te ściągacze. Muszę nabyć oryginalne szydełko, bo takim "robionym" troszeczkę niewygodnie, ale jak widać da się:))
OdpowiedzUsuń