Czy Wam też czas tak szybko płynie?
Dopiero były Święta i Sylwester, a to już połowa Stycznia.
Nie miałam jakoś wyjątkowo dużo czasu na dzierganie, ale zrobiłam czapkę synkowi z jego ukochanym Zyg Zakiem:)
Trochę się przy niej nasiedziałam, ale powiedzmy, że efekt końcowy mnie zadowala.
Co najważniejsze, synek jest zadowolony:)
Czas pokazać dzisiejszą bohaterkę...
Starałam się zachować najważniejsze atrybuty ukochanego autka i chyba nawet mi się to udało.
Czapka zrobiona szydełkiem 3,5 z włóczki Himalaya Everyday, plus resztki różnych kolorów.
Spokojnego weekendu życzę,
Ana
Świetna czapka! :)
OdpowiedzUsuń