wtorek, 16 grudnia 2014

Koralikowy szał:)))

Ostatnio jakoś spodobało mi się dłubanie biżuterii...
Wciąga przynajmniej tak samo jak dłubanie słonecznika, bo jak już człowiek zacznie to skończyć nie umie,,,,
Ileż to ja razy ostatnio słyszałam " Gasisz już to światło?", albo coś w tym stylu:)))

No cóż...mimo to udało mi się zrobić takie oto okazy:)


Pierwsza to model, który już robiłam z koralików z odzysku. Poprzednia  została dana w prezencie, więc postanowiłam zrobić kolejną...


Druga, to taki tam sobie ożywiony wąż:))))) Powstał z dwóch rodzajów koralików Toho 11/0



Trzecia to śliwkowa piękność z Toho 11/0 o ile się nie mylę były to Sugar Plum


A tu wszystkie razem:)

Udanego dnia...
Ana

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz