wtorek, 4 sierpnia 2015

Szybkie sploty:)

Chwilę byłam dość cicho, ale to dlatego, że sezon na przetwórstwo u nas ruszył i trzeba było zrobić coś z wisienkami, których w tym roku w końcu było trochę więcej:)
Co za tym idzie ręce miałam zajęte drylownicą, a szydełka i inne rzeczy miały wolne:)

Zabraliśmy też dzieciaki na małą wycieczkę, na której nie tylko one cieszyły oczy...
Najpierw stawaliśmy oko w oko z dzikimi zwierzętami...







... a potem wpadliśmy na chwilę na Dziki Zachód....




To był długi i owocny dzień. Dzieciaki miały pierwszą poważną lekcję przyrody i były zachwycone, bo kochają zwierzaki bardzo, a tam wielu z nich mogły dotknąć, albo przynajmniej zobaczyć z bardzo bliskiej odległości.

Wracając jednak do głównego wątku, pokażę Wam co zrobiłam ostatnio....


Zaplątaniec z dwóch bransoletek z koralików NihBeads w kolorze Opaque Dyed Blue Haze


                                        Sznur turecki z Hematytowych koralików Toho...



I prosta bransoletka na 6k też z Hematytów..

Póki co to tyle...
Cudownego tygodnia,
Ana

7 komentarzy:

  1. Piękne i eleganckie bransoletki :)
    A gdzie jest ten Dziki Zachód?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest na obrzeżach Mrągowa:) Zbudowano tam takie miasteczko Mrongoville. Całkiem sympatyczne:)

      Usuń
    2. Szkoda, że to tak daleko ode mnie.

      Usuń
    3. Zawsze możesz mieć to na uwadze planując wakacje:))))

      Usuń
    4. Nieco podobne Western City jest w okolicach Karpacza.

      Usuń
  2. To chyba będzie kolejne miejsce do zobaczenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będziesz miała okazję to zobacz koniecznie:) Zwłaszcza Park w Kadzidłowie, bo te zwierzaki robią wrażenie:)

      Usuń