Niedawno w sumie całkiem przypadkiem trafiłam na Bloga Pani Edyty.
Jest to post poświęcony głownie Haftowi, ale jest tam też trochę szydełkowych akcentów:)
Przyznam, że jej prace robią wrażenie
Dla zainteresowanych podaję link do bloga: http://edytainspiracja.blogspot.com/
Wspomniany blog, przywołał moje wspomnienia związane z haftem.
Zrobiłam kiedyś parę obrazków, które nawet niedawno miałam zamiar powiesić w dziecięcym pokoju, ale ramki okazały się zbyt małe i skończyło się na zamiarze:)))
Stwierdziłam jednak, że pokażę Wam chociaż tutaj, co kiedyś zrobiłam:)
Więc uwaga:
I to cały szał....mam gdzieś jeszcze zaczętą parę młodą, ale jakoś weny mi brakuje żeby ją dokończyć:)
Przy okazji pokażę Wam jeszcze biżuterię, którą zrobiłam chyba z 1,5 roku temu, kiedy zachwyciłam się jakie to cudeńka można zrobić ze sznurków i koralików...
To jest taki zestaw...klasyczny:)
No dobrze to był taki mały powrót do przeszłości.
Dziękuję Pani Edycie za inspirację, do napisania tego posta:)
Miłego dnia,
Ana
Ale fajne hafty! Ja nie mam cierpliwości - machnęłam kiedyś koszatniczkę i na tym się skończyło. A muliny mam całą masę, po babci, która dużo machała igłą, więc może jeszcze mi się zachce kiedyś stawiać krzyżyki :) Zestaw sutaszowy - bardzo klimatyczny i ładnie wykonany :)
OdpowiedzUsuńDzięki...zestaw zawsze może wspomóc jakąś małą czarną i nie mam tu na myśli wrzucenia go do kawy:)))))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo - do małej czarnej (nie kawy) byłyby idealny! :)
OdpowiedzUsuń