Trochę pochłonął mnie jeden projekt, jaki? - dowiecie się już niebawem, a póki co pokażę Wam coś, co zrobiłam dla synka mojej psiapsióły:)
Szymuś to wymagający klient, który wymarzył sobie czapkę Kotka:)
Zrobiłam dziecięciu, bo jakże by inaczej, biorąc pod uwagę kolorystykę jego nowej niebiesko-pomarańczowej kurteczki:)
Efekt jest taki:)
Możecie więc sobie wyobrazić moją ulgę, kiedy czapka się spodobała:)
W tajemnicy postanowiłam też zrobić Małemu niespodziankę i zrobiłam mu szybko małego, wręcz podręcznego Misia.
Powstał on na podobę, Misia mojej córki zwanego Oczkiem. To malutkie Misiaczki wysokie na około 20 cm
Zrobiłam mu kolorowe spodenki i mały plecaczek, powiedzmy na cukierka:) zapinany na guziczek:)
Mały jak zobaczył Miśka prawie oszalał z radości:) Właściwie to nie wiem kto miał więcej radochy, on z Misia czy ja że mu się tak spodobał:) Tak czy owak Miś dostał na imię Ludwik i do tej pory podróżuje z Szymkiem gdzie się da:)
A tu jeszcze zdjęcie Kotka i Ludwika:)
Pozdrawiam,
Ana
Mój Ci ten Synek jego czapka kotek i Ludwik; ostatnio czapka zrobiła furorę w Klubie Malucha do którego jeszcze Szymek chodzi, przechodziła z głowy na głowę i dzieci miały ubaw; polecam zwinne i pracowite rączki Cioci Any :)
OdpowiedzUsuń