W zasadzie to cała rodzinka mi poległa.
Cóż aura temu akurat teraz sprzyja bardzo...
Ale dziś nie o tym:)
Pokażę Wam, co zrobiłam nazwijmy to "pomiędzy lekami".
Główną prowokatorką moich dzisiaj pokazywanych prac jest Efa z Proste jak drut, zaraziła mnie ona bowiem (nie nie...nie że jest sprawczynią naszych chorób:P) biżuterią koralikową...
Jej bransoletki są przepiękne, a ja jako typowa "sroka" zapragnęłam mieć własną:)
"Spróbuj, to proste" namawiała mnie Efa...no i spróbowałam...
Ocenę efektu pozostawiam Wam, a Tobie Efo dziękuję za pomoc i inspirację:))
Póki co są to bransoletki z koralików z tzw. odzysku, które dostały nowe życie:)
Miłego dnia,
Ana
Wyglądają super! :)
OdpowiedzUsuńA nie mówiłam, że proste ;)
Zdrówka dla Was wszystkich!
No coś wspominałaś:P Ale wiesz póki się nie spróbuje..:)
OdpowiedzUsuń