niedziela, 10 maja 2015

Ale za to niedziela...:)


Więc...chwilę nie pisałam, ale powiedziałabym cytując Niebiesko-Czarnych "Niedziela będzie dla nas":)))

 Nie mam Wam też zbyt wiele do pokazania, bo korzystając z ładnej pogody większość czasu spędzamy z dziećmi na dworze, albo gdzieś jeździmy.

Ostatnio np. byliśmy w plenerze i moje dzieci przywiozły (prawie) własnoręcznie zrobione zwierzaki z siana:)

Mieliśmy też okazję wziąć udział w warsztatach mydlarskich i w ramach upominku dostaliśmy mydełka, które zrobiliśmy.

Oto dowód:)


Jakby ktoś miał wątpliwości to zwierz po lewej miał być psem:P

Zrobiłam też sobie maskotkę do samochodu;) 
Jeździ sobie teraz ze mną i dotrzymuje mi towarzystwa:)



Nie mam niestety lepszego zdjęcia, 
Moja inspiracją była pszczółka z bajki "Ul", o której przypomniałam sobie jak trafiłam tu.
Moja może nie jest tak urocza, ale cieszy oko co najważniejsze:)

Ostatnie co chciałam Wam pokazać to moja pierwsza w życiu bransoletka w kratkę Burberry:) W zasadzie to nawet mój pierwszy ukośnik:)
W tym celu pozwoliłam sobie skorzystać ze wzoru Weraph, który pomógł mi ze spokojem osiągnąć zamierzony efekt:)


Bransoletka jest na 9k w rzędzie, zmieniłam też nieco kolorystykę, ponieważ chciałam ją zrobić bardziej stonowaną:)


Spokojnego dnia życzę:)
Ana

3 komentarze:

  1. Bransoletka śliczna. Ja nie mam cierpliwosci do takich cudów. Pszczółka za to skradła moje serducho :D
    Te mydłeka są glicerynowe tak?
    Miłe niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne są te zwierzaki z siana i mydełka :)
    Pszczółka jest meeega urocza!
    Burberry wygląda świetnie - mój pierwszy ukośnik nie był taki ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki dziewczyny:) Kasiu wystarczy, że spróbujesz. Skoro masz cierpliwość do haftu, to uwierz mi,że do tego będziesz miała tym bardziej:)
    To chyba nawet nie do końca gliceryna,z tego co tłumaczyła instruktorka, ale nie pamiętam dokładnie.

    OdpowiedzUsuń